- Cześć co tu robisz? - podeszła do mnie Maya po chwili
- Tak przechodziłam.. - powiedziałam rozglądając się
- Może chcesz spróbować pojeździć?
- Raczej wolę skakać - zaczęłam szurać noga po ziemi
Rozjerzałam się i nie było nigdzie widać przeszkód, więc odpuściłam.
- A może pojeździmy sobie, tak wiesz.. no.. po polach - powiedziała nieco speszona Maya
- Okey, jasne. Jak dadzą mi konia - zacisnęłam zęby - Bo z tego co widzę to chyba prywatna stajnia?
Maya?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz